Witaj w mieście, które wszyscy odwiedzają, aby zrobić zakupy w miłej atmosferze i dobrze się bawić! Piękne budynki i lśniące brukowane chodniki nadają miastu wyjątkowy charakter.
Przejedź się tramwajem na zakupy w eleganckich sklepach i skosztuj pysznego jedzenia w restauracjach. Zawsze jest wiele ekscytujących rzeczy do zobaczenia i zrobienia!
Wyjątkowa sukienka
Stella, starsza siostra, Królik z Czekoladowymi Uszkami, projektowała sukienki. Wszyscy zachwycali się jej pięknymi sukienkami.
Pewnego dnia, Patrycja, dziewczynka Wiewiórka, odwiedziła jej salon razem z Weroniką, mamą Wiewiórką, aby kupić sukienkę. Stella zaprojektowała dla niej śliczną różową sukienkę, z której Patrycja była bardzo zadowolona. „Skąd wiedziałaś, że to mój ulubiony krój sukienki?", zapytała. Innego dnia Georgina, mama Rudy Kotek, poprosiła Stellę o sukienkę dla Millie, dziewczynki Rudy Kotek.
Stella zasypała Georginę pytaniami.
„Kiedy Millie ma urodziny?", zapytała. „A jaki jest jej ulubiony kwiat?"
To właśnie był sekret projektowania przez Stellę idealnych sukienek dla wszystkich klientek. Pytała je o ich ulubione kwiaty i szczęśliwe kamienie i wykorzystywała je w projektowanych dla nich sukienkach.
Stella uwielbiała również gawędzić z przyjaciółkami. Często spotykała się z Lulu, starszą siostrą Jedwabisty Kotek, oraz z Laurą, starszą siostrą Pudel, aby porozmawiać o pracy, którą wykonywała każda z nich.
„Kiedy projektuję sukienki, nie myślę tylko o sukience", zwykła mawiać Stella. „Zawsze zastanawiam się, co zrobić, aby każda klientka czuła się ładnie i lubiła nosić moje sukienki".
Lulu i Laura dobrze rozumiały, co Stella ma na myśli. One również lubiły uszczęśliwiać swoich klientów wykonując swoje prace.
Pewnego dnia Stella otrzymała list od swojej młodszej siostry, Luny, dziewczynki Królik z Czekoladowymi Uszkami.
"W liście Luna napisała: „Mamusia kupiła mi piękną broszkę". „Czy mogłabyś proszę zaprojektować sukienkę, która by do niej ładnie pasowała?"
Broszka znajdowała się w kopercie. Stella wyobraziła sobie, jak bardzo Luna musiała się cieszyć, gdy dostała tak piękną broszkę, i nie mogła powstrzymać uśmiechu.
„Dopilnuję, aby sukienka była naprawdę piękna, a Luna była jeszcze szczęśliwsza", pomyślała Stella.
I z tą myślą Stella zaczęła zastanawiać się nad kilkoma krojami sukienki dla Luny. Włożyła całe serce w projektowanie i myślała tak intensywnie, że straciła poczucie czasu.
„Zobaczmy... który wzór spodoba się Lunie?", zastanawiała się.
I w tej chwili Stella wpadła na wspaniały pomysł.
Poza sukienką dla Luny, zaprojektowała pasującą sukienkę dla Barbary - ich mamy Królik z Czekoladowymi Uszkami, aby mama i córka mogły nosić je podczas wspólnych wyjść.
Lunie i Barbarze bardzo spodobały się nowe sukienki. Przyjechały do miasta na spotkanie ze Stellą w swoich ślicznych nowych sukienkach.
„Dokładnie takiej sukienki pragnęłam!", zawołała wesoło Luna.
Widok tak zadowolonych Luny i Barbary sprawił Stelli ogromną radość.
