W miasteczku Sylvanian Village otwarto nowy butik.
Luna Królik z Czekoladowymi Uszkami zajrzała przez wielką witrynę i aż zaparło jej dech.
– Ale tu pięknie! – krzyknęła.
Właścicielka sklepu, mama Ela Kotek Perski, witała klientów, ubrana w piękną suknię. Sklep był pełen zachwycających sukienek i mieniącej się biżuterii. Luna nigdy jeszcze nie widziała tak cudownych ubrań.
Właśnie wtedy Luna ujrzała na wystawie piękny różowy kolczyk. – Ach! – pomyślała. – Jest taki ładny! Bardzo chciała go kupić, ale za bardzo wstydziła się wejść sama do tak eleganckiego butiku.
Luna wiele razy wracała do butiku, by podziwiać kolczyk, z noskiem przy szybie. Pewnego dnia Ela, mama Kotek Perski, otworzyła drzwi, uśmiechnęła się miło do Luny i powiedziała – A może chciałabyś wejść do środka, słoneczko?
Luna weszła z wahaniem do butiku.
– Podoba Ci się, prawda? – powiedziała Ela, wyjmując kolczyk ze szklanej gabloty. Właśnie w tej chwili Luna zauważyła, że w butiku jest również piękny naszyjnik.
– Och! – pomyślała. – Mama wyglądałaby doskonale w tym naszyjniku.
Luna zdecydowała się kupić mamie naszyjnik w prezencie.
W następną niedzielę Luna dała mamie śliczny naszyjnik w prezencie. Mama bardzo się ucieszyła – i też miała niespodziankę dla Luny!
– Kupiłam Ci coś wczoraj – powiedziała. – Myślę, że będzie ładnie na Tobie wyglądać –
powiedziała, wręczając jej prezent. Był to różowy kolczyk, który Luna tak podziwiała!
Dziewczynka była zachwycona. – Zawsze o tym marzyłam! – krzyknęła.
Luna opowiedziała mamie o swojej wizycie w butiku. – Kiedy weszłam do środka, bardzo się denerwowałam, ale było tam tak cudownie!
Mama Luny uśmiechnęła się. – Właśnie przyszło mi na myśl, że niedługo będzie rodzinne przyjęcie u Wiewiórek, prawda? – Chodźmy jeszcze raz do butiku i kupmy sukienki pasujące do tych kolczyków.
Luna założyła nowe kolczyki, jej mama założyła nowy naszyjnik, i pojechały do butiku swoim kabrioletem.
– Witam ponownie! – powiedziała Ela, uśmiechając się. Wybrała piękne sukienki do przymierzenia dla Luny i jej mamy.
– Och! – westchnęła Luna, podziwiając swoje odbicie w lustrze. – Jest piękna!
Luna mogła tylko marzyć o noszeniu tak pięknej sukienki.
– Te torebki wspaniale wyglądałyby z waszymi sukienkami, prawda? – zaproponowała Ela, przynosząc dwie dopasowane torebki w różnych kolorach.
Luna i mama założyły torebki na ramię, by je przymierzyć. Torebka Luny rzeczywiście idealnie pasowała do jej sukienki.
– Wyglądam jak księżniczka! – powiedziała zachwycona Luna, kręcąc piruet.
I tak oto Ela Kotek Perski w swym cudownym butiku spełniła marzenie każdej mamy i dziewczynki z miasteczka Sylvanian Village.
THE END
UWAGA
Zdjęcia zostały specjalnie zaaranżowane w celu zilustrowania postaci z historyjek.
Niektóre akcesoria i rekwizyty zostały wykonane specjalnie dla potrzeb tych zdjęć i nie są dostępne w sprzedaży.
Trzymanie akcesoriów przez figurki w sposób przedstawiony na zdjęciach może być niemożliwe.